Aż się dziwię, że jeszcze pamietam hasło.. ale to dobrze, mam do czego wracać jak potrzebuję się wygadać, a nie mam w zasadzie przed kim.
Minął kolejny rok.
Czy coś się zmieniło?
Sporo.. przede wszystkim moje podejście do życia, do przyszłości, do uczyć.
Potrzebuję coś z siebie wyrzucić, ale ro chyba jurtro, bo dziś padam ma twarz (z założeniem, że dzień kończy się wtedy, gdy idziemy spać ;-) ).
Wrócę jutro, obiecuję.
x