No to tak , postanowiłyśmy założyć fbl .
Zdjątko z wycieczki , było SuPeR, bo to dzięki nam
No to tak od lewej Marta Weronika i Ja - Myyyyyy trzyyyyyy
Jeżeli chodzi o mnie to jestem cała poobijana bo:
-Mam sinika na prawej nodze , którego nabiłam sobie na torze przeszkód gdy przechodziłam po ruchomym drewnianym mostku
-Mam nastepnego siniaka na tej samej nodze , który jest spowodowanym tym , ze przewróciłam się na mostku , ale to tylko dlatego , ze bylo ślizgo i byłam poodekscytowana pewną wiadomoscią [wy wiecie czym]
-Mam ślady na obu rękach , bo przecięłam się szkłem pisząc ma drzewie swoje imie
-Mam ślad na lewej nodze , bo Skała drapnąl mnie pedałem od rowera
-No i bola mnie obie nogi bo przechodziłam przez balkony.
Weronika chyba w ogóle nie jest poobijana [szczęściara] głupi ma zawsze szczęście
Marta ma jakiś ślad od przechodzenia przez balkon bo się wyjebała ;d;d
Pierwszej nocy poszłyśmy spać o około 5 nad ranem , bo przegadałysmy całą noc obgadując chyba wszystkich, ale to była chyab najlpesza noc.
No to tak Weronika obiecała , że dopisze coś jak jej coś do łba przyjdzie no to trzymam za słowo
Marta chyba w ogóle nie wie o istnieniu tego fbl , ale się dowie i na pewno cos dopisze
No to chyba na razie na tyle. Przy nastepnych zdjeciach będziemy isac o tym co pamietamy i co było fajne , a troche tego jest .
No to Pzdr dla całej wyceczki , bo to dzieki nam było fajnie.
Hmmm... kazali coś dopisać to dopisuje
Na mostku był pewien pedałek niestety nie chciał nam nic sprzedać
Aaaa Sylwia chyba sie pomyliłaś w jednym zdaniu
ja nie jestem pojebana? chyab żartujesz