Jej dziewczyna skarciła się w duchu. Jak mogła tak zaniedbać swoją największą miłość życia? Przecież kochała te orzechowe oczy, te piękne blond włosy, uwielbiała jej miękkie usta i jej doskonałe ciało. Wiedziała jak doprowadzić ją do rozkoszy, a mimo to od dwóch miesięcy leżąc obok siebie w łóżku jedynie spały. Teraz przyszedł czas, aby jej to wynagrodzić i rozwiać wszelkie wątpliwości. Serena wstała z krzesła i położyła się obok Cassie. Pogładziła jej włosy i pocałowała. Gorąco, głęboko, mocno i z uczuciem. Jakby reszta świata nie istniała. Po chwili miała ochotę na więcej i była tego świadoma. Nie wiedziała tylko czy ona jej na to pozwoli, po tym jak jej unikała tyle czasu. Chciała utonąć w jej pocałunkach, zniknąć w jej delikatnych ramionach, być z nią jednością. Chciała również dawać, a nie tylko brać. I tej nocy wręczyła Cassie wszystko, co tylko miała do zaoferowania. Tej nocy tylko one dwie widziały to, co się wydarzyło za drzwiami ich pokoju.
***
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24