Dziewczyna stała lekko speszona, bo mało kto zwracał się do niej per pani i przestępowała z nogi na nogę, podczas gdy recepcjonistka klawiszowała w zawrotnym tempie na swoim komputerze, aż w końcu położyła na blat dwie czarne karty z herbem St. Marianne, przedstawiającym białego lisa, orła i konia.
-Proszę bardzo, pokój numer dwadzieścia osiem, piętro drugie. Życzę miłego pobytu, mam nadzieję, że paniom się u nas spodoba i będziecie sławić imię Saint Marianne na cały świat. - powtórzyła swój uśmiech.
-Dziękuję. - Serena niepewnie odwzajemniła gest i odeszła od blatu, wracając do ojca, swojej dziewczyny i ich przewodniczki. - Okej, mam klucze. Tato? - zwróciła się do mężczyzny. - Wydaje mi się, że twoja rola właśnie dobiegła końca.
-A bagaże? - spytał pan Monroe pokazując palcem za siebie.
-Już wysłałam po nie ludzi. - wtrąciła Michelle. - Może pan spokojnie jechać do domu.
Jeremy Monroe odetchnął głęboko i przytaknął. Widać było, że w niesmak mu było przebywać w towarzystwie lesbijek.
-No to świetnie, bo ja się tu trochę czuję jak samotny kogut pomiędzy kurami. Głowa mi pęka od tego paplania.
Michelle parsknęła śmiechem, idealnie maskując go udawanym kaszlem. Rzeczywiście, w ogromnym hallu stały praktycznie same kobiety i nie było widać choćby jednego mężczyzny w zasięgu wzroku. Nawet odźwierny okazał się być kobietą z ciemnobrązowymi lokami i ostrym wyrazem twarzy. Serena cmoknęła ojca w policzek na pożegnanie i przytuliła go mocno, jakby żegnała się z nim na zawsze, a kiedy już wyszedł z budynku, została sama ze swoją dziewczyną i Michelle, która wydawała się być zniesmaczona tym, co przed chwilą widziała. Ale po chwili miała już na ustach założony uśmiech profesjonalistki, która nie miała się interesować przyziemnymi sprawami, a jedynie swoimi obowiązkami. Złapała jedną torbę i wskazała głową w prawą stronę.
-Tam są windy, więc możemy spokojnie przewieźć bagaże. Radziłabym się pospieszyć.
Inni zdjęcia: Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24