Cicha Gwiazda 18

TO JEST MIKE 
to będzie opisane z jego punktu widzenia


Kolejny dzień bez niej nie wiem jeszcze jak długo wytrzymam dziś środa a my mamy spotkac się dopiero w następnym tygodniu. jakas porażka. Nie wiem co by było gdyby nie to że codziennie mam zdj na planie od rana do wieczora . Rozmawiamy dwie godziny dziennie ale to nie to samo potrzebuję jej bliskości jej wsparcia. a co jeśli bym pojechał do niej w piątek ? Dobra jest 17 muszę do niej zadzwonić
-Hej mała co tam u cb
-hej treningi szkoła brakuje mi cie tu strasznie jak ja chce wracać do londynu - mówiła jak nakręcona lubiłem to
-ej ej zwolnij trochę nie nadarzam - zaśmiałem się
-No dobra dobra nie dramatyzuj mówię że cały czas są treningi szkoła że mi się strasznie brakuję i że chcę wracać do Londynu - mówiła karzde słowo oddzielnie
-Minie cb też, Alex z tego co wiem też tęskni ale znalazła sb chłopaka - powiedziałem
-No co ty ?! ŻARTUJESZ chyba ? - zaczęła piszczeć krzyczeć i tak dalej
Nagle do pkoju weszła Alex
-Gadasz z Niką daj mi ją no daj ! - krzyczał i wyrwał mi telefon
-HEj mała kurcze jak mi cię tu bbrakuje słuchaj poznałam super kolesia jest boski po prostu nie da się nic więcej o nim powiedziec - mówiła to z prędkością światła . Podejrzewałem że Nika nic nie zrozumiała. Zacząłem się śmiać pod nosem i słuchac jak Alex powtarza to samo tylko trzy razy wolniej mówiły po tem o czymś jeszcze potem  mi ją oddała pogadaliśmy jeszcze trochę o wszystkim i o niczym  pożegnaliśmy sie . Ja wiedziałem że musze do niej jechać w piątek al nic jej nie powiem to bedzie niespodzianka. Poszłem na dół do rodziców do salonu
- Tato mamo mam do was prośbe moglibyście zawieść mnie w piątek do Niki prosze 
- a nie miałeś jechac do niej w następnym tygodniu - zapytał
-tak ale zrozumcie brakuje mi jej musze ją zobaczyć po druge chcę zrobić jej niespodziankę
-Dobrze zawiozę cię
Podziękowałem im ....





NIKA
Kolejny dni bez MIke to jakaś porażka nie mam juz siły jeszcze tydzień. Piątek rano wstałam umyłam się założyłam morskie rurki białą bokserkę wzięłam w rękę bejzbolówkę do tego czarne conversy zarzuciłam na ramię plecak i poszłam do szkoy po drodze spotkałam Carmen poszłyśmy razem do szkoły lekcje mijały szybko na koniec poszłam do szafek i zostawiłam tam parę rzeczy a parę wziełam ze sb fdzy stałam na końcu korytarza zobaczyłam przy wyjści grupkę ludzi nagle jakiś chłopak wyszedł z tej grupki nie mogłam uwierzyć własnym oczą nie to nie morzliwę ja śnię to MIKE !!!!!!!!!!!<3



CDN ;D