Nadszesł czas naszego rozstania rodzice czekali juz w samochodzie . Najpierw porzegnałam sie z Alex podziekowałam jej za wszystko . A teraz Mike . skoczyłam mu na ręce obięłam go nogami i wtuliłam się w niego on trzymał mnie mocno
-Nie chcę wyjerzdżać, nie wytrzymam bez ciebie -powiedziałam a łzy zaczęły mi lać się z oczu
-mała nie płacz wiesz że tego nie lubię - powiedział całując mnie
-kocham cię strasznie i wytrzymamy to dwa tygodnie w poniedziałek szkoła zobaczysz szybko minie mała nic nas nie rozdzieli - zeszłam na ziemię pocałowałam go i poszłam wsiąśc do samochodu . Odjechaliśmy trzymałam ręke na szybie i płakałam . Czulam że człowiek którego kocham zostaje tam gdzies z tyłu jakby moje serce rozpadło się na miloony kawałków po chwili dostałam sms'a
"wiem że cały czas płaczesz, nie płacz bo kardza twoja łaza zadaje mi ból <3 " usmiechnęłam się do siebie i odpisałam "dobrze już nie płacze ale juz mi cię brakuje " jechalismy cały czas ja zastanawiałam się jak to będzię od września szłam do liceum i tak większośc szkoły znałam więc się tym nie przejmowałam.
Dojechaliśmy do Bristol na wieczór . pochodziłam po okolicy wszyscy wiedzieli o mistrzostwach i zaczęli mi gratulować cieszyłam się z ich obecności chociarz chciała bym rzeby Mike był przy mnie poszłam na dziś na noc do Carmen musimy nadrobić całe wakacje w weekend . Obejrzałyśmy jakiś film .
przepraszam że to jest takie krótkie ale nie wiedziałam co napisać w tej części następna mogę tylko powiedziec że będzie najdłuższa ;P
Inni zdjęcia: :* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24