Happy?

Hej :)

Wczorajszy dzień był...nudny ,a w sumie to monotonny. Szkoła, dom, spanie. Dobrze ,że musiałam jechać na szczepionkę bo nie wiem czy wytrzymałabym na wf oglądając ,jakże znienawidzoną panią od wf przezemnie. Babcia wczoraj wróciła do domu i przez swój pobyt pierwszy raz mnie nie zdenerwowała ale to pewnie przez to ,że byłam z nią tylko cztery dni. Dziś się wreszcie od miesiąca wyspałam ,nikt nie wszedł do pokoju i mówił ,że cały oddział będzie na mnie czekał bo jeszcze nie zdążyłam wstać bla, bla, bla. Spałabym zapewne dłużej ,gdyby nie moja siostrzyczka ,której trzeba było otworzyć bramkę...Moja mamusia się czepia ,że się nie ucze nie przepisuję zeszytów itd. ale ja już nie mam co a ona myśli ,że niewiadomo ile tego mam. Właśnie jem sobie serek i czekam aż paznokcie mi wyschną. Dziś urodziny cioci. ZuZu liczę na dużo zdjęć, bo biorę aparat. Dziś miałbyć spacer z Sophi ale niestety boli ją kręgosłup a ta ,że może iśc. No przecież zabić to mało. Sophi kuruj się :* Zdjęcie z ZuZu(ta z prawej). Idę na obiad. Miłego dnia.

Z okazji cioci urodzin, "urodzinowa" piosenka:

"cake, cake, cake, cake" -Rihanna "Birthday cake" e

&nbs ;www.youtube.com/watch?v=0UJkiMrI6ZI

xoxo