Porażka boli, ale boli jeszcze bardziej fakt, że tak wielcy piłkarze prawdopodobnie żegnają się z reprezentacją w takich okolicznościach. Po prostu nie zaslużyli. Jeszcze mecz z Australią, mecz o honor. Pozostaje tylko podziękować tej wspaniałej generacji piłkarzy za tyle lat wspaniałej gry dla swojej reprezentacji.
Nie mam życia, bo mundial. Nie śpię, bo mundial. Chodzę zmęczona, bo mundial. Obiecuję sobie, że tym razem pójdę spać szybciej, ale nie, bo mundial. I tak w kółko. Kocham ten czas. Życie footballem 24h na dobę. Piłka nożna jest piękna. I myślę, że jej piękno tkwi właśnie w tym, że nie ma znaczenia kim jesteś, ile masz na swoim koncie tytułów, pucharów albo dla jakiego zespołu grasz. Liczy się tylko właśnie rozgrywany mecz. Nie gra nazwisko na koszulce. Gra ambicja, zaangażowanie i chęć wygranej. Hiszpania odpadła w kiepskim stylu, ale mundial trwa. Niech trwa jak najdlużej. Niech nigdy się nie kończy.
Piłka nożna to najpiękniejsze uzależnienie.