Soboty w szkole są do zniesienia. Pierwszy raz, od kiedy chodzę do tej szkoły nie było aż tak dużego tłoku na korytarzach. Nieprawdopodobne, a jednak. Na długiej przerwie w radiowęźle włączyli Elektryczne Gitary i pytanie, które padało w refrenie było bardzo adekwatne do sytuacji... Co ja robię tu? XD Ryłam w piątek na biologię, a babka i tak nie zrobiła kartkówki. Lubię ją, nawet bardzo. Jest pozytywnie zakręcona. Wchodzimy do klasy, a ona znika w tej swojej komórce. XD Ustaliłyśmy, że jak kiedyś będzie apokalipsa, to właśnie tam się schowamy. Ona tam ma chyba wszystko, nawet własne ksero, no bez jaj... Jeśli ktoś znajdzie mi coś nudniejszego od informatyki i czytania ustaw, to postawię mu pomnik. Jeśli ktoś znajdzie mi coś bardziej wkurwiającego od sztucznie miłej baby z infy i tego jej durnowatego uśmieszku przyklejonego do gęby, to postawię drugi. Grrr, nawet sobie pogadać nie można, żeby zabić nudę, bo od razu rzuca jakieś swoje głupie teksty. Nic tak nie cieszy jak dzwonek na przerwę po tej lekcji.
Idealnym podsumowaniem soboty była wyżerka w maku. Miałam ambitny plan zakupienia sobie jedynie lodów, ale jak zwykle się nie powiódł.. Zawsze, kiedy tam wchodzę i czuję ten zapach, to najchętniej kupiłabym wszystko (OPRÓCZ MCWRAPA) Lubię spędzać czas z Gonzo. Tak wypracowuję sobie nieśmiertelność. Fajnie, że nie wybrała matfiza, tylko biolchema i umila mi przerwy i czas poza szkołą swoim szprechaniem po niemiecku, bekami życia, dzióbkami i buziakami, bulwersami, przewracaniem oczami, misami, wspólnym narzekaniem, pracą nad moją masą, dzieleniem się żarciem, karmieniem kaszką, przekręcaniem, no shit'owaniem, biciem mnie, kiedy zwracam się do niej w wołaczu jej imienia, bo jej zdaniem "Karino" brzmi jakbym wołała konia XDDDDD i ten tegowaniem. Zawsze znajdzie się czas na ten tego. Tak bardzo bałam się liceum i ludzi, których tam spotkam, ale teraz widzę, że niepotrzebnie.
Ania obiecała mi, że nauczy mnie grać na skrzypcach. Trzymam ją za słowo. Ostatnio w radiowęźle puścili "Hey Jude", a ja gdzieś po drodze na wysoki poziom wiedzy u Lorda Łyczka zgubiłam Anię i dzownię do niej. Zanim zdążyłam się odezwać, to ona wykrzyczała mi do telefonu "Tak, słyszę!" XD TELEPATIA.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24