Piękna bramka. Szkoda, że ktoś zajebał karnego. Jeszcze większa szkoda, że ten ktoś jest wychwalany pod niebiosa, a Fernando zawsze ten najgorszy. Cóż, życie..
Nie zamieniłabym tego dnia na żaden inny. Najlepszy piątek w moim marnym życiu. Apogeum szczęścia.