nie chciałabym być Muminkiem
Naprawdę się boję. Pytań "co tam u ciebie", na które nie umiem znaleźć żadnej szczerej, pozytywnej odpowiedzi. Ze strachem czekam na każdy kolejny dzień, który może przynieść nowe trudności i niemiłe sytuacje. Nie cieszę się już na żadne plany, które snułam z nadzieją na coś dobrego, bo spodziewam się po nich samych przykrych rzeczy. W moment stałam się pesymistką, jaką jeszcze nigdy w życiu nie byłam. Cokolwiek się działo zawsze wierzyłam, że prędzej czy później będzie lepiej. Wiedziałam, że przecież musi. Dziś zamiast wiary mam obawy, a zamiast pewności - wątpliwości. Boję się każdego kolejnego jutra. Panikuję na myśl o nim.
buuuu...