365 dni nieopisanego szczęścia z najcudowniejszą kobietą na świecie!!!

Są momenty, w których nie wiem co ze sobą zrobić. Nie mogę znaleźć sobie miejsca, kiedy nie ma Cię obok. Niektórych kwestii nie da się zrozumieć. Można się tylko z nimi pogodzić i to wylącznie obiektywnie. Bo kwestia subiektywności jest zbyt względna w tym wypadku. 
Mam ochotę zaszyć się w łożku na minimum 1,5 roku do przodu.
Pragnę nieustannie mieć Cię przy sobie. Nie zawsze można się ze wszystkim pogodzić i nie zawsze wszystko trzeba rozumieć. 

A najgorzej jak sama nie wiesz jaką decyzję masz podjąć. Jak długo można tkwić w jednym miejscu i wegetować? Jak długo można sobie wmawiać, że to jest tylko 1,5 roku?! Najwidoczniej długo. Za długo. A prawda jest taka, że dopóki nie pogodzisz się z rzeczywitością, to nigdy nie osiągniesz apogeum szczęścia. 

Trawa zawsze będzie zbyt zielona, niebo zawsze będzie zbyt niebieskie, a oczekiwania nigdy nie pokrywają się w pełni z rzeczywistością..