filigranowamarchewka
nie wiem kiedy tak kompletnie minęła ochota ;p najgorszy był pierwszy dzień. wiadomo, pełno słodyczy w domu (nawet w moim pokoju). ale wzięłam wszystko i oddałam bratu ;) następnego dnia piłam kawę i na stoliku stało ciasto i cukierki "Bajeczne" - moje ulubione :D ale wiedziałam, że nie mogę. i tak owo "nie mogę" zmieniło się w "nie chcę" ;)
02/06/2013 21:24:13
filigranowamarchewka
są też takie metody, że jak chcesz sięgnąć po jakiś słodycz, to zobacz na opakowaniu ile ma kalorii, ile cukru i tłuszczu w sobie. później spójrz w lustro i zastanów się, czy zjedzenie tego pomoże Ci schudnąć ;) no chyba nie ;) więc lepiej sięgnij po owoc.
02/06/2013 21:25:27
mydream55
Ja niestety się uzależniłam do słodyczy :(((((( . i muszę je teraz nienawidzić myślę czy by nie kupić sobie jutro jakieś czekolady , batona i położyć przed sobą i go nie zjeść :D
02/06/2013 21:27:15
filigranowamarchewka
może lepiej nie ryzykować? ;) moja koleżanka chodziła po sklepie, pakowała do koszyka słodycze, a przy kasie je wykładała z powrotem na półki. też działa :D wiesz, wszystko zależy tak naprawdę od psychiki i tego, co sobie wmawiamy. bo przecież możesz żyć bez słodyczy ;)