photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LUTEGO 2011

Lampka wina

Cienko z moją frekwencją.

 

Zimno jest teraz moim towarzyszem. Budzę się - czuję na policzku lodowate opuszki palców siły temperatury. Wychodzę na zewnątrz - całe ciało od razu otula chłodny szal ozdobiony płatkami śniegu niby cekinami. Wiatr nie może się powstrzymać od zmierzwienia mi włosów, jednocześnie sprawia, że mój oddech - jedyne najbliższe źródło ciepła - skrapla się na włosach otulających twarz. To atak czy adoracja?

 

Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tych wszystkich dziwnych szybkich biciach na gitarę? Ech. Trzeba sobie pokombinować.

 

- Jakim to trzeba działaniem obliczyć?

- Pisemnym!

Komentarze

whatdoesthefoxsay nagły atak zimy w środku lutego nie jest dobry, masz rację. :)

+ -stres!
-czego się boisz?
-niczego.
xD
25/02/2011 20:34:35

Informacje o fieryglacier


Inni zdjęcia: 2025.07.23 photographymagicPleszka slaw300Wakajki milionvoicesinmysoulCd. downwardspiral1543 akcentovaŻycie to chwila pragnezycpelniazycia:) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11