miałam plan na idealny weekend. plan nie wypalił.
miały być zakupy, miałam się poczuć lepiej.
nie ma zakupów, nie ma nic.
będę chora, jak nigdy... przed samą przeprowadzką.
jestem kretynką.
miałam w głowię okropną myśl.
chciałam się najeść.
na szczęście skonczyło się na jajku sadzonym i 1/2 bułki
boję się zacząć nowe, życie.
boję się, że sobie nie poradzę.
że jestem słaba.
za dużo myślę.
wszystko takie inne i takie obce.
CHCE SCHUDNĄĆ