bez tematu.

hejkasiemkajoł!

 wiem, że moje pojawienie się zwiastuje kolejną fale narzekań, ale cóż. gdzieś trzeba ;].

 powoi przestaje być tak źle. chyba już się wtopiłam w ten zabiegany świat. oczywiście, wciąż jeszcze czasami chce mi się ryczeć, bo nic mi nie wychodzi, a poświęcam na to swój wolny czas, ale cóóż.

 nie mam czasu na narzekanie. w szkole dalej zapiernicz, bo prymusom się w mojej szkole nie odpuszcza, leci moja plusliga, a dodatkowo zapisałam się na lekcje tańca. dlatego przestałam powtarzać, jak mi się nie chce. robię, co muszę, idę spać i tak przez cały tydzień. no cóż, no cóż, no cóż.

 ale szkoła nie jest taka zła. to nauczyciele są źli, ale nie szkoła. ja tam ją lubię.  w końcu to tam zawsze rozpoczyna mnie boleć brzuch od śmiechu. ale nie dziwcie się, też byście nie wytrzymali z moimi przyjaciółkami ;d.

 nie mam żadnych newsów z imprez- na takowe nie chodzę. jedynie w weekend byłam na wielkim hcie 'high school musical'. pozwólcie, że tego nie skomentuje. tyle tylko, że mogłam się trochę pośmiać. np., gdy wyznawali sobie miłość ;D.

 ogólnie moje życie jest bardzo nudne, ale jakie oryginalne! uwielbiam moją panią od polskiego, czasami daje takie świetne zadania domowe. np. napisać swój życiorys z 2032 r. wiecie, jak mi się rozmarzyło? ej, ale ja mam nadzieję, że to wszystko się spełni ;D. może lepiej nie zdradzę, co się w nim kryło ;].

 na koniec: WESOŁYCH ŚWIĄT! nigdy nie byłam dobra w składaniu życzeń :).