nie mam na nic czasu. od dawna nie byłam na forum i chyba będę zmuszona z niego zrezygnować. jeśli będę miała na to czas. no, jedynie wyrabiam na mecze siatkówki, ale to też przy książkach. jestem zmęczona i zła. chętnie uciekła bym do ciepłych krajów, zabierając ze sobą kablówkę. i wiem, że nie jestem jedyna.

 o. nawet na pisanie tej notki nie ma czasu i robię to jak najszybciej umiem. a potem lekcje, nauka i chwila relaksu- czytanie książki "Moje miejsce". ta rutyna jest po prostu tak nudna, że aż męcząca. jedyną rzeczą, jaka była dzisiaj inna w szkole, to mecz piłki ręcznej. Nna który patrzałam z trybun. i zrozumiałam, że schrzaniłam sobie życie.

 mój nastrój jest taki, jak na zdjęciu. jestem przerażona. tym wszystkim, co mnie otacza. ludźmi, którzy tylko czekają, kiedy się potkniesz. czy ja naprawdę jestem gorsza od innych? czy właśnie tak ma wyglądać moje życie?

      nudna jestem. w końcu uczę się od mistrza.