Kolejna fota z wakacji '69.
Ostatnio z Marcinem poszukiwaliśmy mistycznej kuli z kiełbasami, ale w połowie drogi do nikąd spadł na nas deszcz tak potężny, że wszystko zamieniło się w kałużę, a nasz pies zjadł cały chleb.
Dzisiaj gramy na jam session w piecu. Powodzenia!