Dobrze,zdecydowałam sie ;))) To już ostatni wpis tutaj,zdecydowałm sie przenieść na bloga ;)

No i niewiem czy lepiej będzie wszystkie pozostałe wpisy tam skopiować,czy lepiej zostawić tutaj ?

Właśnie...te znaczki''&'' powstawały nie z mojej winy...po poprostu gdy pisałam zdanie,wyświetlało sie dopiero po jakimś czasie wiec zaczełam pisac na komputerze i kopiować tutaj...efektem były te znaczki ;))) 

Od teraz będzie też więcej opisów...nie było ich ponieważ miejsce na tekst jest ograniczone....

Gdzie najlepiej założyć bloga ? Chyba sie zdecyduje na onet ale nie jestem jeszcze pewna ;))

Gdy będzie gotowy to napewno link sie tutaj pojawi.A ostatni wpis na fbl poświęce właśnie opisom.

Klara Leoncavallo <Fuller>-Klara,jest głowną bohaterką opowiadania.Ma 16 lat i początkowo mieszka wraz z-jak przypuszcza,rodzicami tuż za miastem.Jest typową,szarą myszką która nie bardzo radzi sobie w szkole,także pod względem zawierania znajomości.Klara jest przeciętnego wzrostu,jest szczupłą-chodz wcale tak nie uważa,brunetką.Raczej nie jest opalona chodz według niej,przy Adrienne wygląda jak murzynka.Przyjazni sie z Charlie Richardson ale obiektem jej westchnień jest Luke...Nigdy nie odważy sie mu tego powiedzieć ! Gdy Klara dowiedziała sie o swojej prawdziwej przyszłości,opuściłą świat ludzi by pomścić mame i tate.Po drugiej stronie nabrała pewności siebie i odwagi,która-chodz jeszcze nie wie,z pewnościa jej sie przyda.Za namową babci uczy sie w szkole dla tropicieli,Bevaranda Montechiarro.

Charlie Richardson- 16 letnia Charlie,jest bardzo ważną postacią w całym opowiadaniu.Pochodzi z ciemnego świata ,do którego należy jako demon wraz z mamą i tatą.Wcale jej to nie odpowiada,chodz nie przyzna sie do tego w obecności Luke-O nie,nie da mu tej satysfakcji ! Jest niższa od Klary ale,co trzeba przyznać o wiele ładniejsza.Pomimo drobnej budowy,wszytskich ziemskich chłopców obraca sobie wokół palca.Ma niemal białe,długie włosy,które sięgają jej do pasa i są lekko kręcone.Jej wielkie,zielone oczy w połączeniu z bladą skórą upodabniają ją do elfa.Zawsze jest uśmiechnięta,i wesoła.Charlie jest ogromną fanką batonów czekoladowych z orzechami.Gdyby była człowiekiem została by projektantką mody...

Luke Richardson-Niesamowicie utalentowany i tak samo przystojny,Luke jako jedyny z rodziny jest tropicielem.Adrienne uważa-i z pewnością ma racje,że został by sławny gdyby nie status krwi...Podświadomie Luke ma lekki żal do ojca za to ze nie może być czysty,chodz nie dokońca wie dlaczego....przecież to nie jego wina.Luke jest dość wysoki, i szczupły chodz z pewnością nie jest chuderlakiem ! Ma nieco ciemniejsze włosy niż Charlie,i jego oczy są bardziej przenikliwe chodz nie można ukryć-sa podobni.Luke nie jest przykładem typowego nastolatka-nie cierpi ziemskich chłopaków którzy gromadzą sie pod blokami,jak przekupki.Uwielbia mange i anime-to jedyne czego brakuje mu po drugiej stronie.Wszytkie dziewczyny-zarówno te ziemskie,jak i po drugiej stronie ''skrycie'' sie w nim podkochują chodz jeszce żadna nie zaimponowała mu inteligencją....Czemu dziewczyny sądzą że jak pokazą cycki to od razu zdobędą czyjeś serce ?

Nathan i Rebecca Richardson-Rodzice Charlie i Luke.Nie mogą sie pogodzić z tym że to przez nich zgineli Willliam i Eva i nie rozumieją ze to nie ich wina !! Nathan jest ojcem chrzestnym Klary.

Matylda Leoncavallo- Matylda jest babcią Klary...nieprzyzwocie bogatą,babcią Klary.Jako tropicielka czystej krwi bardzo,uwaza zeby Klara nie zadawała sie z demonami i brudna krwia.Pani Matylda ma olbrzymi respekt wśród wszystkich po ciemnej stronie.Jest starszą kobietą lecz ma poczucie gustu szczególnie w kwesti ubrań <mogła by polubić Charlie gdyby nie to ze jest demonem...>

Nie jest szczupła-to pewnie wina tarty cytrynowej....Jej włosy zawsze są ciasno spięte w kok,a oczy bez wyrazu.Ma dość surowy wygląd,wprost proporcjonalny do tego jak traktuje swoich pracowników...Nie można zapominać o karze biednej Libby....

Adrienne Vicomte-Trzeba przyznać-ma charakterek ! Adrienne,już jako 8 latka obcieła sobie połowe włosów na głowie,niemal po samej skórze.Uwielbia doprowadzac do rozpaczy własna matke-poukładaną,zawsze elegancka panią Vicomte.Adrienne,ku jej zadowoleniu jest traktowana jak parodia człowieka-niesamowicie chuda,<widać jej prawie każdą kość!> z do połowy ogoloną głową,niebieskimi włosami i soczewkami w oczach.Nie moża też zapomnieć o jej uwielbieniu do za dużych ciuchuch po dziadku-szczególnie kocha kalosze które nabiła ćwiekami.Prawie każdy przy niej wyglada jakby wrocil z wakacji w tropikalnych krajach.Naprawde,Adrianne jest bardzo miłą i mądrą dziewczyną.Przyjazni sie z Luke Richardsonem-kolejny powod rozpaczy dla pani Flore.Są tylko dwie rzeczy których nienawidzi-błyszyki do ust i towarzystwo Lucy !!