Jednego jestem pewna.Babcia miala racje,na pewno polubie ta dziewcyzne.
-Adrienne&spójrz jak Klara się zachowuje ! Zobacz jak wygląda !! Tak powinna wyglądać normalna dziewczyna,a ty z siebie zrobiłaś&
-Nienormalna uśmiecha się ukazujac kolczyk na języku.
Teraz bacia już nie wytrzymala i wybuchneła smiechem na co pani Flore obrzycila ja oskarżycielskim spojrzeniem.
-Flore&może my już pojdzemy&musze kupic Klarze jakieś suknie do szkoły,dowidzenia !
Wychodzimy w ciszy ale kiedy znajdujemy się z powozie babcia wybucha.
-Widzialas Adrienne ? Do prawdy Flore ma z nia pieklo&.taka ułożona i piękna Flore&.Ciekawe co powie Beverando na widok czystego dziecka które wyglada jak demon bez kamuflażu.
-Demon bez kamuflażu ?-pytam po chwili.
-Och tak&nie które z nich nie trudza się ukrywaniem swojego pyska&
-Ale wszystkie wyglądają nie jak my ?
-Nie&.niektore rodza się podobne wyglądem do ludzi&tylko takie zyj na powierzchni,reszta pod ziemią i to tam zsyłani sa najlepsi tropiciele&i to wlasnie tam zginal twój ojciec i matka..-przez chwile wydawalao mi się ze w jej oczach pojawily się lzy.
A wiec babcia nie zna prawdy&Chwile potem znajdujemy się w jakims sklepie z ubraniami takimi jakie nosza ci ludzie.
-Klaaaaro !! Myśle ze powinnas kupic cztery suknie z ciemnej koronki i cztery wyjściowe,to tylko zakupy na ten miesiąc wiem jak bardzo niszcza się ubrania po treningach&
Nie można powiedziedziec-babcia ma gust.Suknie sa naprawde sliczne,a do nich kupila mi dwie pary wojskowych glanow i lekkie baleriny.
-Do tego należy mieć peleryne z herbem rodu&.to rodzinna pamiatka,robota goblinow wiec nie zniszcz jej proszę !
W domu babcia kazala jakiejs kobiecie spakowac mi ciuchy do walizek uważając na sztate z herbem a mi polecila pojsc z nia do gabinetu.
-Klaro&.-stanela do mnie tylem wpatrując się w ogien buchający z kominka-Mysle ze wiesz jakie to ważne żebyś nie przyniosła wstydu rodowi Leoncavallo&.od pokoleń jesteśmy najbardziej powaznaym rodem i szkoda by było ta slawe stracic&.Musisz słuchać Beverando we wsyztskim&.dzisiaj stawimy się u niego w szkole wiec proszę cie traktuj go z najwyższym szacunkiem !
-Dobrze babciu-spuszczam glowe.
Po obiedzie,już ubrane odświętnie idziemy do powozu.
Droga do szkoły jest daleka co sprawia idealne warunki w mojej glowie do rozmyślania na temat-w co ja się wpakowałam ?