Takieee seee z Weroniką. Dziś ostatni dzień w domu.
Trzeba się ogarnąć, obiecałam, że posprzątam i inne takie.
Jest silna motywacja: koszulka + ŚNIEG! <3
No i jesteśmy z Kasią w trakcie poszukiwania transportu
do ChCK na styczeń <: może jest ktoś chętny? :D
Soł, śmigam. Poszłam spać przed 5 i w sumie to
chyba padam na ryj ;b.
ALE ROZMOWA Z naj: cudowniejszym, ładniejszym, kochańszym, inteligentniejszym (...) i w sumie całkiem uroczym CHŁOPAKIEM NA ŚWIECIE : poprawiła humor. ;D Oj, Lataroooos :D