Czy Ty wiesz, że oddałabym wszystkie Twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim?! Tą jedną, jedyną godzinę?! Żeby mu powiedzieć to, czego nie zdążyłam. Czy Ty wiesz, co powiedziałabym mu jako pierwsze?! Powiedziałabym mu, że najbardziej żałuje tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić.
dzisiejszy dzień w sumie... nie był najgorszy. na grafice Harriet zmiażdżyła
system definicją 'post script' i 'bichromia', na dodatek te jej ściągi
i paniczne 'monitory!' ;dd. no a oleczka w googlach
na telefonie sprawdzała inne definicje, joł ;d. śmiesznie było. ;p
a potem piotrek, tzn... święty mikołaj przyszedł i mi śpiewać kazał :D
ale nie śpiewałam, bo mi powiedzieli, że to pewnie moja
ulubiona piosenka i się obraziłam tak troszkę. ;d
i mnie pobrudzili takim fu, ble, czarnym-brudnym ;d
no a tekst do andzi "jest już w szkole? bo wiesz, cycki do przodu i idziemy!" ;p
a magda z adamem się dziś ze mnie nakurwiali,
bo panna ruda [<3] opowiedziała, jak mnie skrzywdziła drzwiami ;d.
terefere, ale nadal żyję ;p
remont się kończy, ja w sumie umieram,
jutro samotne (?) zakupy - będzie grejt. <;
teraz idę sobie odpocząć, generalnie mam wyjebane
na jutrzejsze lekcje. i jak to z szydłovską mówimy
"pierdole, ide na żywioł" - czyli jak przetrwać w 1i :)
it's not enough to say that i miss you.