nie mam zdjęcia, na którym widać słońce, więc zadowoliłam się uroczą chmurką, którą podziwiałam leżąć na trawie podczas wycieczkiw zeszłym roku. Czemu akurat to zdjęcia, bo mi się śnił nauczyciel, który z nami wtedy był, a który jest niesamowitym facetem :)
Wiecie, ze świeci słońce?
I to tak cholernie optymistycznie.
I w ogóle wszystko jest takie radośniejsze.
I ciągle się uśmiecham, co w domu powoduje serie pytań, szczególnie jak wychodzę z wielkim uśmiechem :)
Czasem, a wręcz chyba zawsze, zbiegi okoliczności, an które narezkamy, bo pokrzyżowały nam plany okazują się pozytywne, bo zmieniły je (plany) na lepsze.
"Szczęście wybiera ludzi - przychodzi do nich, oni zaś nie mogą zbliżyć się do niego, wygrać go ani uwieść. Szczęście jest uparte, wybredne, a nawet krnąbrne, jeśli zadręczasz je prośbami." mój Pan Jonathan.