Zawsze wiedziałam że Tomek lubi rajstopy. Kiedy miałam je na sobie stawał się grzeczniejszy. Starałam się tego nie wykorzystywać, ale wtedy zawsze miałam miły i przyjemny masaż stópek zapewniony. Tomek sam go proponował, przy tym całował i pieścił moje stopy. Po maturze, kiedy zamieszkałam razem z nim, nasze zabawy ze stopkami stały się odważniejsze. Pieściłam go nogami po całym ciele. On w międzyczasie mnie całował gdzie tylko miałam ochotę. Czasem kład się na podłodze a ja siadałam na niego pupą odzianą tylko w rajstopki a on mnie całował i lizał w cipkę. Naprawdę to polubiłam. Zaczęłam szukać w intrenecie na ten temat jakiś informacji. To właśnie z niego dowiedziałam się jak to fachowo nazywać food and pantyhose fetish. Ale podczas tych poszukiwań trafiłam tam na kilka innych, równie dziwnych rzeczy. Znalazłam strony o tematyce BDSM tu akurat odczucia były różne. Podobało mi się wiązanie i uległość. Samo zadawanie bólu już nie. Nie lubię używać przemocy i siły. Kolejne strony które zwróciły moją uwagę to te w których kobieta przebiera chłopaka za dziewczynę i każe się zachowywać jak dziewczyna. Potem były jeszcze dużo innych stron o tematyce fetish, z których na pewno zawsze coś w głowie zostaje. No i w mojej główce zaświtał plan& a raczej marzenie. Zawsze chciałam mieć siostrę. Niestety jestem jedynaczką. Więc może by tak Tomek& I na tym się skończyło. Pomarzyłam, ale nic z tym nie robiłam. Co jakiś czas przypominałam sobie strony i brakowało mi odwagi na zaproponowanie czegokolwiek Tomkowi.
I tak było do ubiegłorocznego Halloween. Dostaliśmy zaproszenie od Tomka znajomego na bal przebierańców. Tydzień wcześniej zakupiliśmy stroje i czekaliśmy. Ja miałam strój sexy czarownicy, Tomek supermena. Tak bawiliśmy się do późnych godzin nocnych. Kiedy powoli imprezka kończyła się, zapakowaliśmy się do taksówki i wróciliśmy do naszego mieszkanka. Tomek od samego progu zaczął mnie całować i pieścić. Posadził w fotelu i zaczął całować nóżki odziane w pończoszki i szpileczki. Widać alkohol działał mocno bo zaproponowałam że zamienimy się ubraniami. Tomek zaśmiał się, ale bez większych problemów się zgodził. Kiedy pozbyliśmy się ubrań ja szybko założyłam bokserki Tomka i jednoczęściowy kombinezon Supermena. Tomek za to męczył się niemiłosiernie, a ja dostałam ataku śmiechu. Po tym jak założył czarne stringi próbował założyć pończochy. Wyglądało to naprawdę zabawnie. Nie czekałam aż skończy& rzuciłam się na niego i kochaliśmy się. Po tym incydencie więcej nie planowałam przebierać mojego faceta w dziewczynę. Nie planowałam to dobre słowo, wyszło trochę inaczej. Ale o tym napiszę później.