Ucieszyłem sie gdy zadzwoniła do mnie Agata i zaprosiła na imprezkę sylwestrową. W sumie to nie miałem jeszcze żadnych planów. Dzień przed sylwestrem zdzwoniła do mnie Marta i zaproponowała spotkanie aby obgadać szczegóły imprezki. Wtedy dowiedziałem się że że to ma być babskie spotkanie i ja będę jedynym facetem. Jedyny kłopot w tym że musiałem ubrać się tak samo jak reszta imprezowiczek. Czyli rajstopy spódnica no i stanik. Chwile później dołączyła do nas Agata i jeszcze jedna jej koleżanka i w takim składzie poszliśmy na zakupy. Dziewczyny stwierdziły że trzeba to koniecznie dzisiaj kupić. Ja nie byłem zbyt przekonany do takich przebieranek. Z jednej strony lubię się czasem powygłupiać ale nie miałem chęci kupować ubrań, mógłbym przebrać się gdzieś w domu i tyle. Po drodze wstąpiliśmy jeszcze do kawiarni, ja wypiłem piwko a dziewczyny jakieś herbaty. Dowiedziałem się że ta nowa koleżanka ma na imię Monika i hobbystycznie zajmuje się hipnozą. Jakoś nie mogłem jej uwierzyć i chciałem aby mi coś zaprezentowała. Ona się uśmiechnęła, jakby tylko na to czekała, i zaczęła dziwnie na mnie patrzeć i mówić spokojnym głosem, ja poczułem spokój, ulgę i lekką senność, po chwili pstryknęła palcami i wróciłem do normy. Jak mi później wyjaśniła przygotowała mnie do reakcji na słowo klucz po którym zapadnę w hipnozę. Jakoś nie chciało mi się w to wszystko wierzyć. Wtedy Monika zaśmiała się i powiedziała że jeszcze dzisiaj przekonam się jak to wszystko działa i na pewno uwierzę. 
Dziewczyny stwierdziły że powinienem zacząć od rajstop. Dostałem więc zadanie kupienia sobie czarnych z dużym klinem. Wspomniałem sprzedawczyni że to dla mnie, widziałem jak ją to mocno rozbawiło. Chwilę później podeszła do mnie Monika i jakoś tak dziwnie patrząc mi w oczy powiedziała tylko jedno słowo RAJSTOPEK a po tym poczułem odprężenie i jakby senność i wielką uległość wobec tej dziewczyny. Teraz (patrząc mi w oczy) powiedziała będziesz teraz wykonywał wszystkie moje rozkazy i sam nie wiem dlaczego odpowiedziałem oczywiście. zdejmij kurtkę i buty po tym rozkazie zrobiłem to, zauważyłem jak dziewczyny zaczęły się śmiać i troszkę patrzeć z niedowierzaniem. Kiedy już zdjąłem te ubrania Monika wydała mi kolejne polecenie idź do przymierzalni i zdejmij spodnie i znów poczułem wielka uległość i konieczność wykonania tego polecenia. Następnie powiedziała oddaj spodnie i załóż rajstopy wtedy poczułem się strasznie dziwnie gdyż nie chciałem wykonać tego polecenia ale coś wewnętrznie kazało mi to zrobić. Nie mogłem się sprzeciwić. Agata odsłoniła kotarę, ja chciałem odruchowo się zasłonić ale Monika powiedziała nie i oczywiście nic już nie mogłem zrobić. Dziewczyny zaczęły się chichotać a ja nie mogłem nic zrobić. I nagle padło słowo RAJSTOPEK poczułem ulgę. Znów mogłem decydować o wszystkim. Monika podała mi damskie buty i powiedziała abym je założył, ja oczywiście odmówiłem i zażądałem aby oddały mi spodnie. Wtedy dziewczyny zasłoniły kotarę i zaczęły się śmiać teraz to tak czy inaczej zrobisz wszystko co chcemy, masz tylko rajstopy i koszulkę na sobie a w taki mróz za daleko nie dojdziesz niestety miały rację. Ponadto ktoś chyba otworzył drzwi wejściowe do sklepu gdyż zrobiło się mi strasznie chłodno w stopy a dziewczyny coś tam sobie szeptały. Niewiele myśląc założyłem buty które mi podały. Przypominały mi one takie buty używane przez baletnice. Było mi już troszkę lepiej ale wciąż chłodno. Wreszcie Marta odsłoniła kotarę i tylko krzyknęła patrzcie patrzcie założył baletki i wszystkie dziewczyny wybuchły śmiechem. Po tym Agata podała mi stanik i powiedziała zrobimy mały układ, założysz biustonosz i wtedy pogadamy na temat oddania spodni oczywiście spytałem czy mam inne wyjście i dowiedziałem się że nie. Niestety dziewczyny zaczęły się nieźle bawić moim kosztem. Z drugiej strony wolałem wszystko sam wykonywać. A nie być pod rozkazami Moniki. Zacząłem żałować że poddałem się tej hipnozie. Miałem trochę kłopotów aby zapiąć stanik z tyłu więc wpadłem na pomysł i zapiąłem go na zewnątrz a następnie wsunąłem na siebie. Był dość duży (ech gdybym mógł się wtulić w takie piersi) na wierzch założyłem koszulkę i wtedy Marta zajrzała i oczywiście w śmiech jakie masz duże piersi . Spytałem o spodnie i wtedy dziewczyny śmiejąc się podały mi spódnicę na gumce i damską bluzkę. Byłem w bezsensownej sytuacji wiedziałem że za prędko spodni nie dostanę a ponadto zaczynało mi się robić coraz bardziej zimno i musiałem się w coś ubrać. Wiec założyłem to wszystko i jako następną rzecz dostałem moją kurtkę. Poczułem ulgę ale również wstyd gdyż znaczyło to że będę musiał wyjść ze sklepu ubrany w te babskie ubrania. Spódnica była za kolana więc dawała mi trochę ciepła. Jak tylko wyszedłem z przebieralni dziewczyny zaczęły zaglądać mi pod spódnicę, zawsze to ja miałem ubaw bawiąc się podobnie z nimi ale teraz przekonałem się że nie jest to zbyt fajne. Na szczęście Agata i Marta także były w spódnicach więc mogłem im także nieco podokuczać i nagle Monika stanęła i popatrzyła mi w oczy i powiedziała RAJSTOPEK następnie powiedziała idź do przebieralni i zdejmij rajstopy  oczywiście szybko wykonałem to polecenie, nawet w głębi duszy cieszyłem się że musze to zrobić i pomyślałem że może wreszcie będzie koniec tej dziwnej zabawy. Niestety chwile później przyszła Monika podała mi różowe i czarne ażurowe rajstopy i rozkazała załóż to. Oczywiście zrobiłem to i już więcej nie miałem ochoty na nic, byłem upokorzony i wkurzony a ponadto nie mogłem decydować o niczym. Byłem zdominowany przez koleżanki. Gdy wyszedłem z przebierlni zauważyłem jak jedna z kobiet w sklepie rozmawia z Moniką gdyż była strasznie ciekawa jak te ażurowe rajstopy układają się na tyłeczku i jaki mają klin. Więc Monika rozkazała mi zdejmij spódnicę. Oczywiście zaraz wykonałem polecenie. W miedzy czasie dziewczyny szeptały tylko do siebie że nie będą mnie wyprowadzać z hipnozy bo fajnie jest mi rozkazywać. Kobiety w sklepie miały ubaw chichotały jedna przez drugą. Nareszcie dostałem kolejne polecenie załóż spódnicę i nigdy bym nie pomyślał że po takim poleceniu będę miał taką ulgę. Zauważyłem jak Agata pakowała do mojego plecaka moje spodnie, bluzę i buty. Za chwilę Monika podała mi plecak mówiąc załóż to wziąłem więc plecak, Chodź z nami to było jej kolejne polecenie, więc poszedłem za dziewczynami. Nie mogłem zrobić nic innego.