Czemu krzesła w budynkach publicznych są takie niewygodne? że twarde, to okej. Zawsze i wszędzie są twarde, można przywyknąć. Ale te w bibliotece były tak źle wyprofilowane, że ogólnie żal-i-heloooł. Dobra, wiersze były ładne, kobitka naprawdę jest sentymentalna. Temu nie zaprzeczę. Ale po godzinie siedzienia- a miały być dwie!- moje plecy leżały gdzieś tam i wołały o pomoc. Łojery.
I ogólnie podobał mi się konik na biegunach i taki stary miś. i zdjęcia były świetne, takie w ciemnościach, światło padalo tylko z góry.
***
Po raz któryś stwierdzam, że chemia to ZUO. Albo inaczej. Samym zUem jest prowadząca lekcje. Bo ja naprawdę NIE WIEM, co złego jest w wyrażaniu swojej opinii na temat przedmiotu w sposób całkiem kulturalny. Nawet jeśli robię to w obecności osoby prowadzącek. Obrażanie rzeczy nie jest obrażaniem osoby, choć niektórzy mają na ten temat troszkę odmienny osąd. Nagle dowiedziałam się, że byłam wręcz KRNĄBRNA i BEZCZELNA. I ja, zUa i Okropna Marta nie przeprosiłam za moje nikczemne zacchowanie. Jakież to podle z mojej strony! Łojej. Teraz na pewno będzie trzeba mnie ukarać. Milutko, czyż nie?
Gdyby wszyscy ludzie myśleli logicznie, byłoby mnie sporów i więcej uśmiechu...
Konik tururururu, z drzewa koń na biegunach, parara xDD