Wrześniowo 2013
Wakacje mijają jakoś tak szybko.. Całkiem podobnie jak poprzednie, tyle, że te będą duże lepsze :) Koń dzisiaj pochodził lekko wieczorem na oklep, w sumie sam stęp i kłus ok 20 - 30 min i drążki :) Chodziła taaka rozluźniona <3 Co prawda miałam wsiąść na cordeo, ale Eni miała tyle energi, że chyba bym długo nie siedziała
Skakać nie chciała, bo woda stała na ujeżdżalni, więc jej nie męczyłam. Potem zsiadłam, trochę pobiegałam z nią w ręku + skoki :) Nawet fajnie jej szło :) Później kłus i się występowaliśmy. Konie posiedziały tak do.. 21 ? albo chwilę po na padoku, a ja wróciły to je wyczyściłam ( Tzn Eni, Jutro zabieram się za Hydrę xD) Ehh, prognozy nie za ciekawe, mimo to spróbujemy ruszyć jutro zadek. Dzisiaj gdyby nie moje lenistwo, to byśmy sobie fajnie pojeździły.. Ale nie jestem jasnowidzem, nie wiedziałam, że wieczorem będzie lało.. No nic,w przyszłym tygodniu nadrobimy :)
Miłej nocy! <3