A już wychodziło słoneczko... 1 dzień deszczu stanowczo by wystarczył, ale nie, musi lać cały czas! Konie mimo to wytrwale siedzą na padoku, zaniosłam im gałązki wierzbowe żeby miały co robić :) Co do błota na padoku - no cóż, jak pada deszcz to jest, konie zawsze po powrocie z błotnego padoku ( które zajmuje tylko małą część powierzchni )zawsze mają czyszczone i myte kopyta, a odkąd chodzą po różnego rodzaju powierzchniach ( trawa, błoto, piach, asfalt, kamienie itp ) to ich kopyta stały się zdrowsze i odporniejsze :) I właśnie w takim błotku Hydra zrobiła na moich oczach panierkę xD - Eni nie, ona poczeka aż sobie pójdę, przynajmniej mi oszczędza tego bólu patrzenia na to xD I ten stan, kiedy wracasz z wieczornego czyszczenia i jesteś cała w kurzu xD No ale przynajmniej zwierzaki są szczęśliwe :) Prawdopodobnie na padoku będą do ciemnego wieczora, ale są już przyzwyczajone :) Ani dziś ani wczoraj koń nie pracował, więc jakoś będę musiała znaleść "minutkę" czasu w niedzielę ( choć będzie ciężko) i coś pojeździć, nie robię tego dla moich chorych ambicji a dla jej zdrowia, odkąd chodzi regularnie o wiele lepiej zaczęła wyglądać i poprawiło się jej zdrowie :) Miejmy nadzieję, że w weekend coś pojeździmy :)
Kto mi zbuduje halę??xD
Taaaak <3 W końcu PRO <3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24