***Wszechobecne Przeznaczenie***
Wierzycie w nie... ?
Z definicji jest to los, dola, fatum, fortuna; predestynacja; to co powiedziane, przepowiedziane, zarządzone przez bogów; nieodwołalna konieczność.
Wielokrotnie staram się kierować swoim życiem tak aby układało się jak najlepiej i po mojej myśli... I zawsze w tej ogromnej machinie genialnego planu mojej przyszłości jaką sobie od lat próbuje zaplanować pojawia się on. Maleńki niepozorny pyłek będący w stanie zatrzeć tryby nawet najlepiej naoliwionej konstrukcji.
A co jeśli "czysta karta" jaką otrzymujemy przy naszych narodzinach to tylko fikcja, jeśli tak na prawdę całe nasze życie oraz jego kres jest juz dokładnie zaplanowany, lub przynajmniej uporządkowany w konkretnych muszących się dokonać punktach.
Może nie mamy wpływu na to co zostanie na kartach naszego życia zapisane. Po prostu z biegiem lat poznajemy dalsze części czy rozdziały powieści poświęconej naszemu istnieniu, wyraźnie ukazujące się teraz na stronnicach zapisanych wcześniej, niewidocznym atramentem naszych czynów...
Jeśli tak, to całe nasze starania są na nic, możemy tylko przyglądać się z perspektywy osoby trzeciej na to co się stanie i nie mamy na to wpływu...
Trochę mrocznie przedstawiała by się perspektywa... Myślę jednak że nie jest tak do końca, przecież wszelkie nasze niepowodzenia bez różnicy na to w jakiej dziedzinie życia mają miejsce, można jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Wiem, że może to wydać się smieszne ale inaczej patrzy się na pewne sprawy po pewnym czasie, jak to mówią "czas leczy rany" i naprawdę coś w tym stwierdzeniu jest...
Uświadomiłem sobie dzisiaj pewną rzecz... Że chyba po prostu niektóre zdarzenia dokonują się za wcześnie lub za późno, patrzeli byśmy inaczej na nie gdyby umiejscowione były w innej przestrzenia czy nawet rzeczywistości...
Trochę się rozpisałem ;) i wydaje mi się, że nie wyczerpałem nawet w kilku procentach myśli jakie poniewierały się w mojej głowie na ten temat...
Jako puentę moich chaotycznych wypowiedzi uznam fakt że warto czasem poczekać na bardziej sprzyjający moment.
A jako kontr-puentę "czekania" uważam, iż powinno się działać w ważnych dla nas sprawach, kopnąć przeznaczenie w d*pe i wziąć własne życie we własne ręce, czego sobie i Wam życzę..
"END"
***See you in a new, better world***
Inni zdjęcia: Dylemat ? ezekh114Mola. ezekh114:* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24