photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 GRUDNIA 2014

#2

Nie mam wielu możliwości. Opcje są tylko dwie. 

Mogę poddać się wszystkiemu bezwładnie, pokazywać uśmiech i stwarzać pozory. Uszczęśliwiłabym tym samym x osoób, ale napewno nie siebie. Czyli nie wyszłabym na egoistkę? Być może, ale na pewno na hipokrytkę. Kontrowersyjne. 

Aaale... mogę też przyjąć postawę buntowniczą. Tylko że ja i heroizm? Rzadko sie zdarzało. Szczerze mówiąc nie stać mnie na wiele. Choć z drugiej strony patrze czego dokonałam i trochę się sobie dziwie. Może jednak stać, ale w to nie wierze. W sumie mogłabym podjąć te próbe. Powstrzymuje mnie fakt, że to nie w moim stylu, przecież nigdy nie stawiam wszystkiego na jedną karte, niee... Zawsze uwzględniam jakieś wyjście awaryjne. Czyżby teraz nie było takiej możliwości? Czy jestem aż tak ślepa i mało bystra, że nic nie widze, co mogłoby mnie ubezpieczyć... Czuje do siebie pewnego rodzaju niechęć (a może satysfakcje?) że balansuje tak już od ponad roku i żadnej konkretnej decyzji. Czasem wychodzi mi to lepiej, czasem gorzej, ale wciąz jestem w grze. Boje się wyniku. No bo co jeśli przegram? Albo inaczej: boję się tego, co wygram.

 

Często czuję żal, a w sumie to cały czas gdzieś on tam we mnie siedzi. Czasem za to wszystko obwiniam siebie, czasem los, czasem ludzi, którzy żyją obok mnie, a czasem nawet Boga.

 

Nie wstydzę się przyznać, że boję się samotności, mimo że żyję przy jej boku już tyle lat. Zapewniam, nie można się z nią zakumplować. Można w pewnym stopniu przestać z nią walczyć. Nie jest miła, ani sympatyczna. Naprawdę (nawet mimo chęci) nie da się nie odczuwać rosnącej frustracji gdy patrzy się, jak ta rozpycha sie łokciami w naszym życiu. A z samotnością wiąże się oczywiście odrzucenie. Jest równie okrutne, brr. Jak to się mówi: "raz psu ogon ucinają"...

Tak. Nie podejmuję decyzji, bo boję się samotności, odrzucenia, a przede wszystkim gigantycznych wyrzutów sumienia. Znam siebie i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, co jest w stanie mnie zniszczyć. Obawiam się, że w pewnym momencie sama wydam na siebie wyrok śmierci i co najlepsze: wcale mogę tego nie zauważyć.

 

Zasznupię troszkę może i pójdę spać.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika elektrosmiec.

Informacje o elektrosmiec


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24