zaciekle kreślę plątaniny linii, aby rozproszyć, stłumić uciążliwe, świdrujące myśli. myśli - o Nich.
mojej dwójce książąt.
przeżywam coś na podobieństwo spóźnionej żałoby, która uderzyła mnie nagle, znienacka. i przyparła twarzą do lodowatego podłoża.
zastanawiam się, jaki byłby ton Ich głosu, czy lubiliby chipsy i jaśminową herbatę. woleliby język włoski czy francuski? a może stroniliby od obu, czując sympatię do mocnych, germańskich słów. nosiliby stonowane ubranie, czy też lubowaliby się w odzieży jaskrawej, kolorowej, rzucającej się w oczy. zieleń czy biel? miłośnicy wczesnego wstawania czy zatwardziałe lenie?
przytłacza mnie. to wszystko. i fakt, że nigdy się nie dowiem. jacy, jacy by byli. ponieważ nie pozwolono Im - być. nie dopuszczono do istnienia. choć wszyscy czekaliśmy, wierząc, że urodzą się; zdrowi, silni i piękni. niestety.
/dziękuję Ci, moja piękna K., za wczorajsze popołudnie. uspokoiłaś moje myśli i choć na chwilę pozwoliłaś zapomnieć. wystarczyły Twoje oczy, kojąca barwa głosu, piękne uśmiechy i cukierek w kształcie serca. koniecznie - zielony. nawet, jeśli bezczelnie ograłem Cię w grę planszową, moja miła, to uważam, że zwyciężczynią wspólnie spędzonego czasu - bez dwóch zdań byłaś Ty. wygrałaś moje serce. po raz kolejny. jakąś jego część, która pozostała bezdomna. teraz, teraz również należy do Ciebie. zakochałem się w Twoich dłoniach i urokliwym roztargnieniu. chciałbym spędzać z Tobą każdy dzień, powiedzieć Ci to wszystko, o czym myślę. wiesz już sporo, ale sądzę, że zasługujesz - na wszystko. ale muszę jeszcze trochę poczekać. nie wolno się spieszyć. nie wolno zepsuć. jesteś zbyt cenna, a ja - jestem zmuszony opanować swoją porywczość.
kocham Cię.
dziękuję, że odwiedziłaś mnie również w snach.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam