Paloma zwana Karą, za którą nie przepadałam, ale chyba zacznę.
W najbliższym czasie jestem skazana na jazdę na niej, więc.. no.
Ale po kolei. Wstałam trochę po 10, wyszłam z psem na dwór, coś
tam zjadłam, ogarnęłam się i wzięło mnie na zrobienie ciasta, na
które przepis widziałam na Facebooku. Zrobiłam wszystko tak jak
trzeba, od mieszadełka to mi chyba biceps na ręce urośnie, ale
szczegół. No ciasto sie upiekło, trochę suche z góry, ale jak na
pierwszy raz może być. Chaty nie spaliłam, sobie nic nie zrobiłam,
jest sukces. A to, że na wieczór zrobiło się sucharem, to.. życie.
Po 14 spakowałam ciepłe jeszcze ciasto i poszłam do dziadków na
obiad. Babcia z dziadkiem mówią, że dobre, tylko czegoś musi tam
brakować, ale i tak fajnie, że zrobiłam. Obiad, chwila u nich i do
siebie. Przebrałam się, pojechałam to tu to tam i kierunek stajnia.
No ta wielka rana u Arkadii już wygląda ciut lepiej niż wczoraj, ale
długo się jej to goić będzie. Ogarnęłam z Pauliną Palomę, ta poszła
jeździć a ja się pokręciłam to tu to tam. No a jazda na Karej fajna.
Przy zakłusowaniu robi coś na wzór stępu hiszpańskiego, no ale co
tu poradzić. Potem zebrana już idzie fajnie, nie macha już tak łbem
do góry. W galopie ładnie poszła na dobra nogę w obydwie strony,
chwila luzu i skoki. Z kłusu to skakać nie umie, bo się dojeżdża, a
chwilę przed nią zaczyna lecieć. 3 razy z kłusu poszło, atakuje te
przeszkody, ale to jest fajne. Potemz galopu i było milion wolt,
żeb t na dobrą nogę pojechała i w końcu za którymś razem poszła
jak trzeba i lot na przeszkodzie był do nieba. Fajna z niej kobyłka,
choć odkąd jest u nas nie lubiłam jej. Ale w najbliższym czasie
ona dana mi do jazdy,żywa bardzo, nie ma co narzekać. Potem
sprzęt się ogarnęło, część koni dało do stajni, potem resztę i po
19 do domu. Szybko zrobiłam zakupy w Polo, dzięki przyjezdnym
znalazłam miejsce parkingowe, bo facet akurat wyjeżdżał i się
wcisnęłam Audicą na jego miejsce. Chwila z psem na dworze i do
domu. Wykąpałam się i lecę oglądać z mamą film, a dokładnie to
7 rzeczy, których nie wiecie o facetach, czy jakoś tak. A jutro z
rana do Zalewa, oby tylko nie padało.
Bang!
Inni zdjęcia: Gear up pamietnikpotworaToday quen;) patki91gdR-v. ezekh114Szydłów Kościół suchy1906Ciepło judgafPo egzaminach.. adezianRejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gd