dawno mnie nie było. no to wpadam pokazać, że żyję i mam się dobrze. :)
na początek podziękowania dla Janiczka i Grenia za gruby melanż :* 04.09
najlepsza opcja wbić na parkiet z kubkiem w ręku, a wyjść z butelką ;)
pomijając ruchomą szafe i jakieś oczy pelne zaskoczenia. bylo dobrze i tyle.
Kajka i Dżelka prawie jak gwiazdy, dramaat.
podziekowania dla Loka za niezapomniany piątek 10.09
i za dobrą opcje w aucie x osobnikowi hihihi.
i dziękuje Tesirkowi za to, że zalezy mu na tym abym uwierzyła w siebie.
tyle na dziś. dobranoc :)