No to ten, dalej chcę do Hiszpanii, bo tu kureewsko zimno jest ;c
W sobotę z milady Dianą podbijamy Poznań i Kościan, a co. Turniej, który zapowiada się totalnie źle, ale niech mu będzie, że zaszczycę go swoją obecnością, w końcu to Poznań, moje kochane rodzinne kąty.
No a później impreza u Sradzika. Bo czemuż by nie. Stare mordki trzeba odwiedzać!
No to ten, chyba na tyle, idziemy oglądać serial, taka nowość.
Buźka!