__________________________________________________________________________________________________
Teraz Ci zależy? A co robiłeś, jak mi zależało. Siedziałeś z nią. Wielka zakochana para. Ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. Sorry kolego, ja nie milionerzy. Nie mam wyjść awaryjnych. Nie bawimy się w koła ratunkowe.. Zmądrzałam!
__________________________________________________________________
I to jest właśnie szczyt głupoty, gdy przez ponad pół roku On nie odzywał się, nie dawał znaku życia, a gdy przestałaś wyczekiwać wiadomości od Niego, co chwila zerkać na telefon i modlić się, aby się odezwał to właśnie wtedy On pisze, i choć masz tę pierdoloną świadomość, że połowa Jego słów jest kłamstwem i tak prosisz Boga, aby dał Ci szanse wejścia w to jeszcze raz, bez względu na konsekwencje, skutki, późniejsze łzy, chcesz to przeżyć od nowa z pełną świadomością, że najprawdopodobniej skończy się 'jak zawsze' w waszym przypadku. I to się chyba nazywa miłość
__________________________________________________________________________________________________
Tak serio? Obejdzie się bez książek, bez komórki, bez piwa, bez neta, bez fajki na dobranoc, bez zapachu świeżo skoszonej trawy, czy benzyny. Naprawdę ujdzie przy braku kasy, nowych ciuchów, treningów, ulubionego napoju, monte w lodówce, zielonej herbaty. ale bez oddechu nie dam rady - od jakiegoś czasu właśnie tym jesteś
____________________________________________________________________
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić całe życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie..e
____________________________________________________________________________________________________
czasami się zastanawiam o czym myślisz, gdy na mnie patrzysz? Co czujesz pod palcami, kiedy mnie dotykasz? Jakie tajemnice chowa cień twoich rzęs? Czy są takie ścieżki Twoich myśli, na których nigdy nie byłam? Myślę o tym czasami... często, coraz częściej, odkąd odczuwam zazdrość o każdy twój uśmiech nie przeznaczony dla mnie.
_________________________________________________________________________________________________
Bywają takie wieczory, kiedy słuchając muzyki patrzysz w sufit, chociaż łzy zasłaniają cały widok. Nic nie mówisz, chociaż usta chcą krzyczeć. W końcu sięgasz telefon, aby zadzwonić, podzielić się swym smutkiem. Wchodzisz w książkę telefoniczną i nie wiesz, jaki numer wybrać, przecież nikt nie czeka na Twój telefon, nikt nie odbierze.
_____________________________________________________________________________________________________
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo ..Powiedzieć coś, cokolwiek.. bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim.. Spojrzeć w Twoje oczy, dotykać twojej twarzy, ust pocałować.. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna istota, bezpieczna w Twoich ramionach.. Chciała bym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną.. Pragnę czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć że jestem jedyna.. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić, tylko po to, by później czule pogodzić.. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
_________________________________________________________________________________________________
Nie mam zamiaru rzucić luźnych ciuchów na dno szafy ponieważ uważasz że przez to tracę swoją kobiecość . Nie przestane przeklinać dlatego iż oznajmiłeś mi że nie lubisz źle wyrażających sie dziewczyn. Nie przestane pyskować rodzicą gdy mi coś nie pasuje dlatego że mówiłeś że nie lubisz bezczelnych dziewczyn. Nie mam zamiaru się zmienić bo ty jesteś na 'NIE' . Nadal bede słuchać w głośnikach Miuosha, Pezeta i Eminema, nosić szerokie bluzy , pyskować i bluzgać. NIE PRZESTANE.
_________________________________________________________________________________________________
Nie chodzi o to, że Cię nie kocham, bo zawsze będę czuła do Ciebie coś, w stylu toksycznego zauroczenia. Tu chodzi o fakt, że nie potrafię Ci już zaufać, po tym wszystkim co zrobiłeś, nie potrafię powiedzieć 'Weź, chodź na piwo", kiedy na widok Twoich tęczówek na wskroś pęka mi serce.
________________________________________________________________________________________________
Śniłeś mi się. Siedzieliśmy na przystanku, tam gdzie raz rozmawialiśmy naprawdę.. Wyciągnąłeś z kieszeni papierek z mordoklejki i przesunąłeś go w moją stronę. Był na nim napis ''A może miłosne wyjście?''
Trochę tak dziwnie ułożone pytanie, ale nawet nie wiesz jak mi się mordka cieszyła po przebudzeniu. Dawno nie uśmiechałam się tak szczerze i to jeszcze z rana.
______________________________________________________________________________________________
Spoglądając co chwile w prawy, dolny róg ekranu widzę Twoje imię. Nie, to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status. Po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? Widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak, to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku: "hej, co tam?" Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną.