Normal 0 21
Świąteczne szaleństwo unosi się w moim mieszkaniu i sercu. Niesamowicie magiczny czas. Kocham te dla niektórych tandetne ozdoby, mikołaje, bałwanki, renifery, przewagę koloru czerwonego przeplatającego się z bielą, świecące lampki, ciepłą parę unoszącą się nad kubkiem, zapach mandarynek, które jem codziennie, świąteczne piosenki wprawiające mnie w cudowny nastrój. Lubię, gdy w mroźny dzień ogrzewa mnie ciepło mojego wnętrza :) Sprawia mi radość wpatrywanie się w płomyki zapalonych świeczek, rozmyślanie nad ludzką egzystencją, nad utraconymi ludźmi, którzy teraz przyglądają się mojej osobie z góry. Zdaję sobie sprawę, że często ich zawodzę, ale obiecuję poprawę.
Dziadziusiu, a Ciebie brakuję mi najbardziej. Pragnę Twojej bliskości, uśmiechu, codziennego nauczania życia mój ulubiony Nauczycielu. Jesteś mym największym, najwspanialszym autorytetem. Nie zapomnę najszczerszego uśmiechu, który za każdym razem okrywał me serce miłym kocem gorącej miłości, który chronił przed chłodnym wiatrem świata. Tak często wspomnienia unoszą się nad moją głowa i odgrywają piękne sceny przeszłości. Zasiadam w pierwszym rzędzie i oglądam maraton.. tylko nie zajadam przy tym popcornu. W moim gardle pojawia się ścisk, nie jestem w stanie nic przełknąć, wydusić słowa, wyczuwam trudny oddech, jakbym za wejście do kina płaciła tlenem. Widzę Twą osobę, która w niedzielny poranek przygotowuje mój ulubiony makaron, a następnie wspaniale łączy go z przepysznym rosołem. Nikt nie poznał składników przepisu. Ja wiem, że były to krople miłości wyciśnięte z Twojego wielkiego serca. Z dnia na dzień coraz bardziej tęsknie. To już 8 lat, gdy mogę rozmawiać z Tobą jedynie za pośrednictwem Boga.. Ale nie zapominam Twego głosu i roześmianych oczu przepełnionych nadzieją na lepsze jutro. Wiem, że to Ty obdarowujesz mnie siłą, miłością i optymizmem. Nigdy tego nie zmarnuję i będę codziennie pielęgnowała Twój podarunek. Postaram się wkładać go w serca innych. Będę dobrą osobą, promykiem rozświetlającym odpowiednią drogę zagubionym w labiryncie życia.
Tym składam Ci hołd. Teraz ukrywam Cię w harmonijce wspomnień, zwijam przeszłość by nikt nie zabrudził jej nieszczerym oddechem. Widnieją na niej liczne zgniecenia od codziennego użytku, ale to tylko dowód tego, że stanowisz nieodłączną część mojego wspaniałego życia, które dałeś mi okazję zasmakować i jest równie pyszne jak Twój rosół. Jestem wdzięczna, że było mi dane poznać tak wspaniałego człowieka, z moim ulubionym brzuszkiem Mikołaja. A to, że jesteś moim dziadkiem i obdarowałeś mnie wyjątkowym uczuciem to ogromny zaszczyt, rozpiera mnie duma Dziadziusiu dziękuję.
Prowadź mnie magiczna gwiazdo i nie pozwól zagubić się na ścieżce pesymizmu. Dziękuję Bogu za święta, dziękuję za wszystko co dookoła mnie otacza, prawdziwa wdzięczność!
Tylko gdzie ten śnieg i minusowa tempertura na termometrach?
A na świąteczne życzenia dla Was przyjdzie jeszcze czas moje drogie :)