Tak, źle zaczynam ten Nowy Rok. Tyle z Was odchodzi stąd i już nie wraca...
Myślę, że po tej drugiej strone może być lepiej.
Nie mam już nikogo prócz chłopaka. Na nowe znajomości nie potrafię sie otworzyć.
Nawet już nikt nie zapyta na fb czy nie napisze zwyklego sms typu 'co tam u ciebie?'
Brakuje mi tego w pewnym stopniu.
A i troche spóźnione, szczęśliwego Nowego Roku :)