Dzisiejszy dzień trakutryję jako wstęp do właściwego trybu swojej diety.
Nie zjadłam dziś nic 'zakazanego', mimo że bardzo, naprawdę bardzo walczyłam ze sobą, z chęcią na chekoladę i słodką bułkę.
Jednak zjadłam dzisiaj sporo posiłków, w nierównomiernych odstępach czasowych - z tego nie jestem za bardzo zadowolona. I akurat to będę poprawiała od jutra ;)
Bilans przedstawia się następująco :
8.50 - grahamka, plaster drobiowej polędwicy, rzodkiewka
9.45 - duże jabłko
11.30 - duże jabłko
ok.13.35 - 150g serka wiejskiego lekkiego z Piątnicy
15.50 - duże jabłko, 450g warzyw na patelnię po grecku ( z Biedronki )
ok.16.30 - serek wiejski lekki 150g, duże jabłko, pół małej pomarańczy
W planach jeszcze jakaś zdrowa kolacja.( edit wieczorem na czerwono )
ok.17.40 - jeden wieloziarnisty wafel ryżowy, jedna nieduża marchewka, jedno średnie jabłko, dosłownie kilka sztuk pestek słonecznika i 2 małe orzeszki laskowe
Waga z dzisiaj rana zastraszająca 55,1kg !
Ale nie poddam się .
Dążę do 51 kg . Mam nadzieję, że do świąt mi się uda ;)
Dzisiaj nie liczyłam kalorii. Ale nawet jeśli wyszłoby 1800kcal to nie szkodzi. Dzisiaj jest dzień wprowadzenia do diety, zmiany nawyków.
Inni użytkownicy: damian7910sensualnaladyfilatowmaticash782gmailcomtokiowsniegujustynakkigollojerzyolekdraubipepqu
Inni zdjęcia: Zegarek ze stali szlachetnej otienjasło damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910