ciała od lewej:
Milan.
Smerfik.
Adam.
< 3
*
nawet nie wiecie, jakie to miłe usłyszeć z samego, zmarźniętego rana "cześć Piękna, ślicznie dziś wyglądasz!"...
bardzo miło!
i jak miło na każdym kroku spotykać uśmiech, ale nie ironiczny, ale życzliwy, który płynie prosto z serca.
jak miło, nie tłumaczyć się nikomu z niczego, tylko po prostu rozmawiać, tak o wszystkim.
jak miło dostawać buziaka i przy okazji, jako taki mały bonusik- rogalika.
cudownie!
;)
a dzisiaj na buziaka zasłużył Karolek!
*
Ruduś, wracaj do mnie!
*
hah! a w sobotę pokój 102 imprezuje!
***
i znów dziwnie się poczułam.