DZIEŃ 9 /dzień 9/10 diety turbo.

Cześć. Nie poszłam dzisiaj do szkoły, stwierdziłam, ze  nie ma sensu w ogóle się tam pokazywać. Jutro zakończenie roku. W sumie szkoda, że po 9 latach spędzonych z jedną grupą ludzi trzeba się rozstać... Może to i dobrze. Od września zaczynam nowy rozdział w życiu. Mam nadzieję, że zobaczę te moje wymarzone 55kg. Że poznam wspaniałych ludzi, którzy dadzą mi tę moc. Chodziłam sobie dzisiaj sama po mieście i rozmyślałam, czy nie zrobiłam błędu wybierając tą szkołę i ten właśnie profil. Z jednej strony dobrze, ze go wybrałam, bo jestem takim wyjątkiem, który tam idzie. I dobrze! A tak w ogóle.. byłam sobie dzisiaj na zdjęciach z przyjaciółką. Jest cudowna. Zazdroszczę jej urody, a przede wszystkim figury. Mówi, że schudłam już dużo i to widać. Ale powiedziała,że mam coś zmienić bo jestem strasznie blada. Hm... A co do mojej diety. Zjadłyśmy sobie z nią dzisiaj hamburgery. Tak wiem masakra, ale same je  robiłyśmy, więc wiem dobrze co w nich było. I tak sobie pomyślałam,że dość dawno czegoś takiego nie jadłam, więc się przełamałam. To może dlatego, że miesiączka nadchodzi... Dzień jako tako uznam za pozytywny. Chociaż pewnię ważę strasznie dużo.. Wieczorem prawdopodobnie spacer.

BILANS:

IŚ: kawa, ogórek.
IIŚ: poł banana.
O:hamburger.
P:lód.
K: kawa.

CZERWIEC:
20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

- zielony- zaliczone
- czerwony-nie zaliczony
-podkreślenie- ważenie.

DNI BEZ SŁODYCZY:

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10