dużo się zmieniło, a może tak na prawde nic? może to było juz w mojej głowie zanim sie stało? gdzieś w podświadomości, głęboko ukryte. Nie byłam już długo u psychoterapeutki i psychiatry wiec nie widze co się dzieje w mojej głowie zanim się wydarzy.
Czy myślałam o tym wczesniej? Nieświadomie zrobiłam coś wbrew wszystkim swoim zasadom. Karma zawsze wraca a ja chce budować szczeście na czyimś nieszcześciu..
Niszcze szczęscie nieswiadomej niczego osobie ale mimo, ze teraz juz to wiem niepotrafie się wycofac, nie chce..
Powiedziałeś coś i ja prawie też, co z tym zrobisz wiesz tylko Ty