Minęły już dwa tygodnie od koncertu i spotkania. Powiem szczerze, że teraz zupełnie się inaczej ich słucha. Ich teksty jeszcze bardziej na mnie wpływają, znaczy...jeszcze bardziej mogę się w nich odnaleźć. Cóż. Do szkoły wymarzonej się nie dostałam, muszę poszukać innej, ewentualnie poczekać do stycznia, ale jeszcze tak długo. Haha, wczoraj wyszliśmy na koncert Wilków, no i cudowna Didi wpadła na pomysł, żeby z długich włosów zrobić irokeza koledze. Hahaha, efekt wyszedł powalający. Jak tylko będę miała zdjęcia, wstawię je. W dodatku, robię sobie tatuaż! "Nic nie trwa wiecznie, nawet zimny listopadowy deszcz". Co o tym myślicie? No...a z Panem widocznym na zdjęciu, jest coraz gorzej, nie możemy się dogadać. Już mam dosyć. Pf. Przestańmy zupełnie rozmawiać. No i to by było na tyle... Pozdrawiam wszystkich, miłej soboty i małego kaca w niedzielę!
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam