Szkoda, że tak późno zaczynam pisać tego bloga ale zawsze musi być ten pierwszy raz xD.
Dzisiaj w sql to nie było tak źle ale zaliczałam o 9 ( jeszcze zimno było) bieg na 600m ( przebiegłam w 2,35min ;< ) No i w sumie na luzie, bo tylko kartkówka z niemca była i sprawdzanie zadania na religii, które ładnie spisałam od Maxa J. ;3
POtem na wokal do Skarbimierza no i wracając wpadłam po Magdę ( jako jedyna odbierała telefon -,-). Chciałam z nią pójść do miasta po buty ale miała tylko godzinę, z której i tak wyszły dwie ^^ Poszłyśmy na lody i na stadion tam spotkałyśmy: Michała P. ( Miska z 5 klasy xd), Piotrka D.i Wa i Prostka xd) POtem poszłyśmy do parku i jak dzieci wpadłyśmy na plac zabaw ^^ POtem pojechaliśmy ( razem z miśkiem) do Mrówki zrobić zakupy i obmawiałyśmy wypad na piątek xd ;)
Jestem dzisiaj taka jakoś szczęśliwa, bo mnie po trzech dniach szyja przestała boleć, bo w sobotę wieczorem sb coś naciągnęłam ;p
Muszę zrobic jeszcze tylko zadania domowe i angielski dodatk. Jejku w 1 gim robić testy gimnazjalne -,-