Niemoge zasnąc .. Męczą mnie marzenia, nie sa one az tak cudowne coby zaprzątały mi tak bardzo głowe..są zwykłe.. marzą mi sie rzeczy jakie wiele osób posiadło bez większego wysiłku.. rzeczy ktore inni traktują jak codziennośc. Dla mnie te marzenia na dzień dzisiejszy są tak samo nierealne jak to ze dziś uda mi sie zasnąc spokojnie. ...
Czy w życiu naprawde musi byc tak, ze zanim człowiek zrozumie ze robi coś źle, musi zrobic to kilkadziesiat razy zanim w ogole zorientuje sie ze robi cos czego robic nie powinien...?
Cierpie na bezsennośc czy na natłok myśli?
Potrzebuje kogoś kto przerwie tę okrutną farse niepowodzeń, uczuciowych zawodów i braku przywiązania..