photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 9 GRUDNIA 2013
184
Dodano: 9 GRUDNIA 2013

8

 

 

 

 

Niby wszystkim się tak bardzo przejmuję, ale mimo wszystko podobno jest dobrze. Może po prostu to zwykły strach? Strach przed utratą bliskiej osoby, o którą się walczyło i w końcu po wielu wzlotach i upadkach się udało i teraz robię wszystko żeby ta osoba została? Bardzo możliwe. Powinnam się cieszyć chwilą, że teraz jest dobrze, a ja przejmuję się na zapas czy ta osoba zawsze będzie przy mnie i będzie mi pomagać kiedy będę tego potrzebowała. Może bez sensu? Bo przecież wszystko coś kiedyś musi się skończyć, taka niby kolej życia, taka ruletka, ale może zatrzymam Go przy sobie na zawsze? Przecież jemu też zależy na tej znajomości, chociaż myślę, że niedługo czar pryśnie i obudzę się zupełnie sama bo zostanę kopnięta w dupę po raz drugi przez Niego. No ale zmądrzałeś przecież, eh. Nie wiem chyba muszę przestać się tyle użalać, że nie będzie tak zawsze i pogodzić się z myślą, że to i tak się kiedyś skończy bo nie może trwać wiecznie, muszę się do tego przyzwyczaić. :)

 

 

 

http://ask.fm/BlutigenTod <- no dalej, zapraszam, zapraszam. ;)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika denken.