Moje ;*
Oj bardzo dawno tutaj mnie nie było. Wynika to z braku czasu, a po drugie ten blog jest dla mnie rodzajem terapii, idealny na te "gorsze dni".
Na razie nie mogę narzekać, bo mimo małych kłótni jest wprost idealnie. Oczywiście zawsze na drodze do szczęścia stoją jakieś przeszkody i wszystko ma swoje minusy, ale w tym przypadku pozostaje tylko zaufać i wierzyć, że mimo wszystko będzie dobrze.
W sumie dziwnie się to wszystko potoczyło. Ale bardzo się cieszę. Nie mogę wprost doczekać się piątku, bo to będzie magiczne, tak jakbyśmy mieli zacząć to wszystko od nowa. Choć na te parę chwil powrócimy tam, w to miejsce, w którym wszystko się zaczęło.