Ja & Centka
Blant do jednej ręki, flaszka wódki do drugiej i można jakoś brnąć dalej w to życie. Obojętnie jakie by nie było, to i tak trzeba je jakoś przeżyć. Pojebana rzeczywistość, od której staram się uciekać jak mogę.
Jedenym sposobem jest pozostanie dzieckiem tak długo jak się tylko da.
A miłość jest najgłupszą rzeczą na jaką mogłam w życiu przystać. O ile życie było prostsze bez niej. Ciągłe, niekończące się problemy. Ile można tak wytrzymać ? Chyba nie warto tak marnować sobie życia. Słysząc słowo kocham coraz mniej umiem w nie uwierzyć. Niestety ... wciąż zawodząc traci wartość. Ale tak już jest ... i pozostanie.