Zdjęcie: Paris 2010!
Elo melo!
Nie chce mi się pisać, wiec będzie krótko.
Wróciłam po 2 tygodniach i czuje się beznadziejnie, ten powrót do szarej rzeczywistości jest strasznie ciężki. Porównajcie sobie: jednego dnia piękny, nie do opisania Paryż, a drugiego Lniano. Totalna zmiana środowiska. Ale kiedyś musiał nadejść ten moment.
A Karkonosze? Nie było zle.
Jutro jedziemy z laskami złożyć podania do szkól.
Jeszcze tylko 12 dni w GIMNAZJUM! HUUURRRAAA!
Dzwonie do Hon.
PS. Jutro Michał ma urodzinki (już 19!)
Joł men!
Czesc Violettko!
Zabije Cie!
Jutro!