Witam was ponownie Nocne Marki ;d Oto historia jednej z naszych czytelniczek.. Pouczająca. Mamy nadzieje, że komuś pomoże.
No to siema . Chciałabym was ostrzec przed tym co spotkało mnie , amianowicie okaleczanie się . No a więc zaczęłam chodzic z chłopakiem , było wspaniale , spotykaliśmy się , wkońcu to była milosc szkolna . z biegiem czaasu on zaczął mnie unikac i powiedial ze nie mozemy byc razem , bo się wyprowadza . Dla mnie był to szok,ze musze stracic ukochaną osobę przez wyprowadzke. Zaczęłam się ciąć. Postawił się i zrezygnował . Wdomu był poniewirany przez ojca. Został, bo chciał być ze mną . Myślałam , że to prawdziwa miłość. Ale później on nzaczął robic sobie ze mnie pośmiewisko , ale później przychodził i mówił , że to wszystko dla żartów . I znowu się cięłam . On wiedzał o tym , powiedział , że jeżeli jsc raz to zrobie to ze mną zerwie . Starałam się przestac . ale on znowu się ze mnie śmiał przy kolegach . Nie wytrzymałam i po prostu chciałam mu pokazac ze nie jestem zabawką . Trafiłam przez to do szpitala . Teraz chodzę do psychologa . On ma wyrzuty sumienia ze mogłam przez niego zginąć , ale nie mam zamiaru mu wybaczyć tego co mi zrobił. Jeżdże konno i staram się zapominać o tym co się wtedy ze mną działo. Bliscy cały czas widzą moje blizny i mowią '' Boże nigdy więcej tego nie rób'' . Chce was ostrzec , nie dajcie manipulowac się ludziom , nie tnijcie się przez to , że ktoś wam coś złego powie. Po prostu walczcie .
Do dnia dzisiejszego dziewczyna walczy, ale odnalazła pasje, któta pomaga jej z tym. Jak napisała jej pasją jest jazda konna. Dziękujemy za uwagę .