Przemyślenia

Czesc wszystkim. Od rana mam dziwne myśli, chęc otworzenia się na innych, nie tylko z kimś pogadac, posiedziec, lecz wykrzyczec się, ponarzekac, okazac nienawisc do wszystkiego. Nie wiem dlaczego. Potrzebuję chyba z kimś popisc, z kimś nieznanym. Czy to możliwę, że osoba prowadząca ten/taki blog potrzebuje tego? Może to przez to, że z wami rozmawiam i sama potrzebuje pomocy
? Od czasu do czasu miewam takie myśli/uczucia. Jest wszystko dobrze, problemów co prawda coraz mniej, ale to takie uczucie.. ta chęc.. Mus otorzenia się na nowe twarze. Dlaczego większośc ludzi udaje tego kim naprawne nie jest ? Zakrywają się pod milionami mask.. dlaczego ? Głównie przez chęc zaimponowania innym ? Po co to wszystko ? no po co ? przecież każdy z nas jest na swój sposób idealny ! Dlaczego tego nie rozumiemy ? napawamy się kompleksami, porównujemy się do innych. Stale próbujemy znaleźc coś wyjątkowego w sobie, co nam nie wychodzi.  Znajdujemy to tylko u innych ludzi. Zazdrośc nas zjada, nie radzimy sobie z tym. A wszystko własnie przez to, że nie potrafimy docenic samego siebie. Nie widzimy co w nas jest wyjątkowego. Nawet setki komplementów od innych czasem" przeszkadzają nam", iż wmawiamy sobie, że to wszystko nie prawda, bądź mówią to tylko, aby sprawic nam przyjemnosc. Dlaczego to robimy ? Czy nie możemy zaakceptowac siebie? Docenic tow szystko ? Przyjąc prawdę. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy, ładniejszy od nas, ale to nie oznacza, że jesteśmy przez to skreśleni ! Dlaczeg widzmy tylko tych lepszych, a gorszych już nie? Widzimy tylko swoje wady, a nie zalety ?